Fot. Baumit Okładziny ceramiczne na tarasy i balkony są zawsze sporym wyzwaniem dla wykonawców ze względu na zwiększone obciążenia termiczne oraz mechaniczne, jakim są poddawane. Zmienne warunki klimatyczne panujące w Polsce szybko weryfikują jakość wszelkich prac wykonywanych na zewnątrz budynku.

Tarasy i balkony, szczególnie te bez zadaszenia, nieustannie wystawione są na działanie czynników atmosferycznych – deszczu, silnego nasłonecznienia, zalegającego śniegu czy zmiennej temperatury. Największym zagrożeniem jest obciążenie termiczne w połączeniu z obecnością wilgoci. W lecie okładzina ceramiczna w pełnym słońcu może nagrzewać się do 70-80◦C. Wystarczą występujące nagle np. podczas burzy silne opady deszczu czy nieco chłodniejsza noc, aby temperatura płytek w bardzo krótkim czasie spadła nawet o kilkadziesiąt stopni. W efekcie powierzchnia tarasu bez przerwy „pracuje”, na przemian rozszerzając się i kurcząc. W zimie bardzo destrukcyjnym zjawiskiem jest zamarzanie i odmrażanie wody – która uwięziona w szczelinach po zamarznięciu zwiększa swoją objętość, powodując rozsadzenie struktury użytych materiałów. Aby zachować trwałość konstrukcji tarasowej czy balkonowej należy przestrzegać szczegółowych zasad ich wykonania oraz mieć świadomość tego, że ogromny wpływ na ostateczny efekt końcowy i jego stałość w czasie ma jakość użytych materiałów – tłumaczy Maciej Iwaniec – Ekspert z firmy Baumit.

Balkon czy taras to konstrukcja składająca się z wielu elementów, których właściwa współpraca w warunkach eksploatacyjnych gwarantuje długotrwałe i bezproblemowe użytkowanie. Przed przystąpieniem do przyklejania płytek należy zatem zadbać o odpowiednią konstrukcję tarasu, wykonaniu wszystkich warstw podkładowych i izolacyjnych.

Podstawą dobrego wykonywania prac na balkonie czy tarasie jest zapewnienie niewielkiego spadku (1-2%) w kierunku zewnętrznej krawędzi lub rynny, tak aby woda deszczowa czy też pochodząca z topniejącego śniegu miała możliwość spływania, a nie była zatrzymywana na jego powierzchni. W przeciwnym razie będzie zalegać a wnikając nawet w mikroskopijne szczeliny pomiędzy płytkami – stopniowo niszczyć warstwę wykończeniową, jak również samą płytę tarasu czy balkonu. Myśląc o prawidłowo przygotowanym podłożu, należy również pamiętać o odpowiednim rozmieszczeniu szczelin dylatacyjnych, które będą niwelowały naturalne rozszerzanie się i kurczenie materiałów, zapobiegając pękaniu poszczególnych warstw. Dylatacje powinny być wykonane we wszystkich warstwach, jastrychu, warstwie dociskowej, okładzinie ceramicznej, w taki sposób, by przebiegały dokładnie jedna nad drugą. Nie można zapomnieć również o dylatacji obwodowej. Na tarasach o niewielkich szerokości dylatacje nie są konieczne, warto je jednak wykonać w miejscach styku tarasu ze ścianami – mówi Maciej Iwaniec z firmy Baumit. Przy prawidłowej technologii wykonywania tarasów czy balkonów konieczne jest również wykonanie obróbek z użyciem materiałów nie ulegających korozji. Należy je osadzać i łączyć w zależności od materiału z jakiego zostały wykonane, np. blacha, PCV. Tak aby nie powodowały dodatkowych na prężeń termicznych, na łączeniach i miejscach montażu, prowadzących do nieszczelności.

Fot. BaumitWłaściwie przygotowane oraz zagruntowane podłoże jastrychowe o wyprofilowanym spadku i z odpowiednio rozmieszczonymi dylatacjami to dopiero połowa sukcesu. Woda deszczowa, trafiająca na balkon w czasie wichury penetruje go niczym woda pod ciśnieniem. Dlatego przed położeniem płytek konieczne jest wykonanie izolacji, która zabezpieczy przed wnikaniem wody pod płytki tarasowe i zapobiegnie ich odspajaniu. Do wykonywania hydroizolacji podpłytkowych na balkonach, tarasach i cokołach budynków zaleca się elastyczną, wodo- i mrozoodporną zaprawę uszczelniającą. Niezwykle ważne jest także dodatkowe zabezpieczenie miejsca styku ściany z płytą tarasu. Elementy te nieustannie pracują i przemieszczają się względem siebie. Nie wystarczy tutaj zastosowanie tylko zaprawy elastycznej, najlepszym rozwiązaniem jest wklejenie specjalnej elastycznej taśmy, którą należy zatopić między dwiema warstwami zaprawy uszczelniającej – podpowiada Maciej Iwaniec.

Mając odpowiednio przygotowane podłoże możemy przystąpić do przyklejania płytek. Aby zaprawa klejowa mogła przenieść ogromne obciążenia wynikające z oddziaływania warunków atmosferycznych powinna być nie tylko wodo- i mrozoodporna, ale przede wszystkim elastyczna – S1 i charakteryzować się podwyższoną przyczepnością C2. Nie bez znaczenia jest również sposób przyklejania płytek na tarasie czy balkonie. Ważne jest, aby wyeliminować wszelkie wolne przestrzenie, w które mogłaby ewentualnie wnikać woda, powodując odspajanie płytek od podłoża. Dlatego najlepiej zastosować dwustronną metodę klejenia, nanosząc zaprawę zarówno na podłoże, jak i warstwą na spodnią stronę płytki, gwarantującą 100% wypełnienie klejem. W zależności od pogody, ale nie wcześniej niż po 24 godzinach możemy przystąpić do spoinowania płytek – podpowiada ekspert z firmy Baumit.

Fuga to ostatni element tej układanki. Zaprawa, której użyjemy do ich wykonania w takich miejscach, jak tarasy czy balkony powinna być odporna na działanie deszczu, słońca oraz duże amplitudy temperatury w ciągu roku. Bardzo ważne jest zatem, aby była wodo- i mrozoodporna, a także elastyczna. Fuga stanowi estetyczne wykończenie powierzchni tarasów i balkonów, ale przede wszystkim niweluje pracę podłoża i okładziny. Aby mogła właściwie spełniać swoją funkcję i prawidłowo rozprowadzać naprężenia na powierzchni okładziny, konieczne jest zastosowanie spoiny o odpowiedniej szerokości, zależnej od wielkości płytki. Większa płytka-szersza fuga, która powinna mieścić się w przedziale 5-8 mm– wyjaśnia Maciej Iwaniec z firmy Baumit.

Wysokiej jakości materiały oraz przestrzeganie zasad sztuki budowlanej i zaleceń producentów to połączenie, które pozwoli długo cieszyć się urokiem balkonu czy tarasu, a co najważniejsze – uchroni inwestora przed kosztownymi remontami połączonymi z wymianą drogich okładzin. Wszelkie prace na otwartych balkonach czy tarasach powinny być prowadzone głównie w okresie letnim przy sprzyjającej pogodzie. Aby wyeliminować niebezpieczeństwo zalania przez wody deszczowe i zbyt szybkie wysychanie przez bezpośrednie nasłonecznienie, warto wykonać prowizoryczne zadaszenie (folie, plandeki) na okres prowadzonych prac.

Źródło: Baumit