To wyzwanie nie ma sobie równych. W kwietniu 2013, po wielu miesiącach planowania, zespół Bernharda Witza stanął w gotowości do osiągnięcia kolejnego celu: pierwszego przejścia po linie nad najwyższym wodospadem świata Salto Ángel w Wenezueli. Jednym z „członków” ekspedycji w ten niezwykły, wysokogórski rejon był akumulatorowy młot udarowo-obrotowy Bosch GBH 18 V-EC Professional, który na miejscu posłużył do bezpiecznego zamocowania liny w masywie skalnym.

Zasilany częstymi opadami deszczu z gwałtownych burz przechodzących nad płaskowyżem, zachwyca swoją wielkością i potęgą. Z licznych szczelin w skale, znajdujących się około 40 metrów poniżej krawędzi szczytu, tryskała woda spadająca kaskadą w dół z wysokości 979 metrów. Zespół dopiero na miejscu miał możliwość wyboru najlepszego miejsca do rozpięcia zaledwie dwuipółcentymetrowej taśmy z włókien sztucznych. Uczestnicy zdecydowali się na rozpięcie liny między dwoma blokami skalnymi ograniczającymi wodospad z prawej i lewej strony. Ponieważ warunki nie pozwalały na zamocowanie liny przy pomocy kostek, konieczne było wywiercenie wielu otworów.

Podczas gdy Witz mocował jeszcze haki ze stali nierdzewnej na prawym klifie, pozostali członkowie zespołu zajmowali się przetransportowaniem liny nad wodospadem. Ulewne deszcze wciąż przerywały pracę nad budową konstrukcji, wymagając od ludzi i sprzętu największej wydajności i ogromnego wysiłku. Wreszcie ostatni hak zostaje zamontowany. – Kompaktowa konstrukcja akumulatorowego młota udarowo-obrotowego jest dużą zaletą przy pracach wymagających trzymania narzędzia nad głową lub na linie. Na wszelki wypadek mieliśmy ze sobą także świder ręczny, ale ze względu na ograniczony czas nie dalibyśmy rady z ręcznym wierceniem. Całe szczęście, że Bosch nas nie zawiódł – podsumowuje Bernhard Witz.

Źródło: Bosch
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA: