Początek roku często witamy z ambitnymi planami i z już napiętym harmonogramem planowanych działań. W nowych kalendarzach już zapewne zaznaczyliśmy ważne daty – nierzadko są to również daty liczących się w danej branży targów, konferencji i seminariów. Zanim jednak kolejny sezon eventowy na dobre się rozkręci, może czas jeszcze na moment namysłu nad poszczególnymi imprezami: jechać, nie jechać?

Jeżeli tak, to z głową

Większość firm na to pytanie odpowiada twierdząco i na targi jedzie. Dlaczego? Bo inni też tam będą…

To niestety słabe uzasadnienie, które może pogrzebać późniejsze wysiłki wystawcy. Zanim wybierzemy się na targi, by pokazać innym swoje portfolio produktów i usług, zadajmy sobie pytanie, czy naprawdę chcemy tam jechać i jaki jest cel wyjazdu. Wtedy udział w targach ma szansę przynieść firmie określone korzyści.

Powodów, dla których goście przyjdą zobaczyć nasze stoisko, może być kilka. Według badań Association of Event Organisers, dla ponad 53% osób odwiedzających targi najważniejsze jest poznanie nowych produktów, niewiele mniej osób ma nadzieję poznać nowe trendy w branży.

Inne czynniki motywujące do udziału w targach (ze strony gości wydarzeń) to możliwość nawiązania kontaktów biznesowych i poznania nowych partnerów. Co zrobić, by wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom?



Źródło: Trade Index, Badania AEO, 2010

Jak wskazują badania, targi to niecodzienna okazja, by zaprezentować ofertę. Firma powinna jednak dokładnie określić, jak chce to zrobić, i wybrać odpowiednią powierzchnię.

więcej na http://www.marketing-news.pl w artykule Annay Kordeckiej-Myślińskiej (Specjalista ds. marketingu Grupy Nowy Styl) pod tytułem: Targi, wystawy, wydarzenia branżowe – warto czy nie?