O mediach społecznościowych mówi się, że to obecnie jeden z dominujących trendów w marketingu. Z siły tzw. social media, doskonale zdają sobie sprawę firmy z branży budowlanej.
Z badań ”Web 2.0. w budownictwie” przeprowadzonych przez firmę ASM - Centrum Badań i Analiz Rynku wynika, że Internet jest wykorzystywany przez 80,3% osób związanych z branżą budowlaną. Biorąc pod uwagę częstotliwość korzystania z Internetu, można stwierdzić, że zdecydowana większość Internautów z branży budowlanej codziennie (69,7%), bądź kilka razy w tygodniu (16,6%), wykorzystuje możliwości jakie niesie ze sobą globalna sieć. Nic więc dziwnego, że siła i potencjał drzemiący w social media został dostrzeżony i wykorzystany przez największych graczy na rynku – Od dłuższego czasu nasze działania promocyjne skupiają się na mediach społecznościowych. Facebook czy nk.pl – tu po prostu trzeba być, choć każde działanie z zakresu social media powinno współgrać z przyjętą strategią komunikacyjną – mówi Marek Zając z firmy BOLIX.
Kolejną szansą na promocję, jest przekaz audiowizualny. Tu główną rolę odgrywają materiały filmowe zamieszczone na serwisach typu YouTube. Zarówno portale społecznościowe jak i filmiki video rządzą się jednak swoimi prawami. Bardzo istotnym czynnikiem jest interakcja z internautami. Podstawową zasadą jest odpowiadanie na wszystkie (w tym również negatywne) komentarze, w profesjonalny i fachowy sposób.
Znaczenie nowych mediów w promocji firmy ciągle rośnie. Branże, które nie chcą zostać w tyle, powinny poddać się panującej modzie na social media. Zwłaszcza w przypadku branży budowlanej, która jest jednym z szerzej dyskutowanych tematów w Internecie. Tym bardziej szkoda, że wciąż tylko nieliczne polskie firmy decydują się na taką formę komunikacji ze swoimi klientami.


Znaczenie nowych mediów w promocji firmy ciągle rośnie. Branże, które nie chcą zostać w tyle, powinny poddać się panującej modzie na social media. Zwłaszcza w przypadku branży budowlanej, która jest jednym z szerzej dyskutowanych tematów w Internecie. Tym bardziej szkoda, że wciąż tylko nieliczne polskie firmy decydują się na taką formę komunikacji ze swoimi klientami.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA: