Odpowiednie zaplanowanie pracy to klucz do sukcesu. Ta sprawdzona reguła rządzi także pracami budowlanymi i remontowymi, w tym układaniem płytek ceramicznych. Cóż więc trzeba zrobić, by osiągnąć pożądany efekt?
Mozaika jest niezwykle wygodna przy okładaniu płaszczyzn profilowanych. Fot. Shuterstock
Proste, ale jakże efektowne! Fot. ShuterstockNajpierw trzeba się zdecydować na odpowiedni rodzaj płytek – określić ich rodzaj, kolorystykę i wielkość. Rodzaj zależny jest od charakteru pomieszczenia. Ściany łazienek lub kuchni z tzw. strefą mokrą wykładamy zazwyczaj glazurą szkliwioną. Znacznie rzadziej – przeważnie w celach dekoracyjnych – wybiera się dla tych pomieszczeń płytki angobowane (przed wypaleniem pokryte zostają cienką warstwą barwnej glinki – angoby) i nieszkliwione. Generalnie, na dużych powierzchniach ścian sprawdzają się płytki większego formatu, jednakże dobór ich wielkości zależy też od geometrii pomieszczenia – przy dużej ilości załamań lepiej sprawdzą się płytki o mniejszych rozmiarach.
Aby określić, jaka ilość płytek będzie potrzebna, należy obliczyć powierzchnię przeznaczoną pod okładzinę. Otrzymaną wielkość – w metrach kwadratowych – powinno się powiększyć o 10-15%, mając na uwadze m.in. możliwe straty materiału.
Zastosowanie fugi brokatowej daje magiczne wrażenie. Fot. ATLAS
Oferta rynkowa pozwala na takie dobranie klejów do płytek ceramicznych, które uwzględni i rodzaj podłoża pod płytki ceramiczne oraz samych płytek, i charakter pomieszczenia, bądź innego otoczenia, jakie dla nich zaplanowano. I tak:
- do przyklejenia okładziny na podłożach tynkowanych, betonowych lub wykonanych z materiałów ceramicznych, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz domu, posłuży Zaprawa Klejowa Uelastyczniona Atlas
- na takie same podłoża, tyle że jedynie we wnętrzach, zastosować można klej Atlas Inter
jeżeli efekt ma być niemal natychmiastowy, odpowiedni będzie szybkowiążący Atlas Mig, w pełni związujący płytki z podłożem nawet w 4 godziny
- przy konieczności zastosowania zapraw o większej elastyczności – także na trudnych podłożach, np. z płyt gipsowo-kartonowych – przyda się klej odkształcalny Atlas Plus, nader uniwersalny, bo klejący wszystko i wszędzie, również na powierzchniach z materiałów drewnopochodnych; do dyspozycji są także inne Plusy: Atlas Plus Express do szybkich realizacji oraz Atlas Plus Biały do płytek z kamienia naturalnego – np. marmuru – który nie spowoduje przebarwień na ich powierzchni.
Planowanie rozmieszczenia płytek najlepiej zacząć od ściany, na której jest największa ilość otworów: drzwi, okien, przełączników itp. Czynność tę znacznie ułatwi przygotowanie dwóch rysunków. Pierwszym będzie dokładny szkic ściany, uwzględniający wszystkie elementy wymagające odpowiedniej obróbki płytek. Drugi – na kalce – z zaplanowany układem płytek na ścianie. Przykładając kalkę do pierwszego rysunku, należy nią tak manewrować, by uzyskać optymalne ułożenie płytek.
Należy pamiętać o dodaniu grubości spoin do wymiaru płytek – dotyczy to zarówno pionu, jak i poziomu. Grubość spoiny powinna zostać tak dobrana do wielkości płytki, by uniknąć wyraźnych dysproporcji. Ogólnie obowiązuje zasada: im większa płytka, tym szersza spoina. Zaprawy do fugowania Atlasa dostępne są w 31 kolorach dla fug wąskich (od 1 do 6 mm) oraz w 7 dla fug szerokich (od 4 do 16 mm). Do dyspozycji jest też rodzina fug Atlas Artis z systemami Ochrony Antybakteryjnej i Color Protect, zwiększającym trwałość barw, a wśród nich ozdobna, brokatowa fuga Artis Style.
Płytki należy układać symetrycznie względem środka ściany. Rys. ATLAS
Przy układaniu płytek na ścianie należy kierować się kilkoma podstawowymi zasadami. Jeżeli w grę wchodzić będzie przycinanie płytek, bo np. wysokość pomieszczenia nie pozwala na wykonanie okładziny wyłącznie z całych płytek, układanie należy rozpocząć od góry, a płytki przycięte umieścić w najniższym pasie przy podłodze. Tak samo postępujemy przy tzw. powierzchniach odciętych (jak obudowa wanny). Jeśli jednak okładzina składać się będzie wyłącznie z całych płytek, układanie ich zaczyna się od dołu.
EKSPERT RADZI
Sebastian Czernik, GRUPA ATLAS
- Gdy powierzchnia, przeznaczona pod okładzinę, jest spora, a zarazem wolna od załamań, murków, czy baterii, prace glazurnicze nie powinny przysparzać większych problemów.
- Zwykle jednak w pomieszczeniach nie brakuje tzw. miejsc trudnych. Wówczas należy przestrzegać następujących zasad:
- w miejscach takich jak ościeżnica drzwi czy obrzeże wanny lepiej całe płytki docinać do odpowiedniego kształtu i wymiaru, niż pokrywać te miejsca wąskimi paskami, które są trudne w obróbce i mają słabszą przyczepność
- wycinając w płytce otwór dowolnego kształtu, należy umieścić go tak, aby przy cięciu jak najmniej narażać płytkę na zniszczenie
-na ścianie lepiej wyglądają płytki docięte symetrycznie, toteż należy je układać symetrycznie względem środka ściany, dbając, by szerokość płytek skrajnych wynosiła co najmniej połowę szerokości całych
- jeśli płytki ścienne i podłogowe mają te same wymiary, ich spoiny powinny się stykać
- płytki na załamaniach ścian i słupach należy tak rozmieścić, by całe płytki wypadały na narożnikach zewnętrznych, zaś docięte – na wewnętrznych
- maskując płytkami przyłącza sanitarne – czy liczniki wody – należy zadbać na umożliwienie swobodnego dostępu do tych urządzeń, mogących przecież wymagać naprawy; podobnie będzie w przypadku zabudowy wanny, gdzie odpowiednie pozostawienie otworu w okładzinie zapewni zarówno możliwość swobodnego stanięcia przy wannie, jak i dostęp do rur.


Aby określić, jaka ilość płytek będzie potrzebna, należy obliczyć powierzchnię przeznaczoną pod okładzinę. Otrzymaną wielkość – w metrach kwadratowych – powinno się powiększyć o 10-15%, mając na uwadze m.in. możliwe straty materiału.

Kleje na każdą okazję
Oferta rynkowa pozwala na takie dobranie klejów do płytek ceramicznych, które uwzględni i rodzaj podłoża pod płytki ceramiczne oraz samych płytek, i charakter pomieszczenia, bądź innego otoczenia, jakie dla nich zaplanowano. I tak:
- do przyklejenia okładziny na podłożach tynkowanych, betonowych lub wykonanych z materiałów ceramicznych, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz domu, posłuży Zaprawa Klejowa Uelastyczniona Atlas
- na takie same podłoża, tyle że jedynie we wnętrzach, zastosować można klej Atlas Inter
jeżeli efekt ma być niemal natychmiastowy, odpowiedni będzie szybkowiążący Atlas Mig, w pełni związujący płytki z podłożem nawet w 4 godziny
- przy konieczności zastosowania zapraw o większej elastyczności – także na trudnych podłożach, np. z płyt gipsowo-kartonowych – przyda się klej odkształcalny Atlas Plus, nader uniwersalny, bo klejący wszystko i wszędzie, również na powierzchniach z materiałów drewnopochodnych; do dyspozycji są także inne Plusy: Atlas Plus Express do szybkich realizacji oraz Atlas Plus Biały do płytek z kamienia naturalnego – np. marmuru – który nie spowoduje przebarwień na ich powierzchni.
![]() | ![]() |
Pamiętajmy o spoinach
Planowanie rozmieszczenia płytek najlepiej zacząć od ściany, na której jest największa ilość otworów: drzwi, okien, przełączników itp. Czynność tę znacznie ułatwi przygotowanie dwóch rysunków. Pierwszym będzie dokładny szkic ściany, uwzględniający wszystkie elementy wymagające odpowiedniej obróbki płytek. Drugi – na kalce – z zaplanowany układem płytek na ścianie. Przykładając kalkę do pierwszego rysunku, należy nią tak manewrować, by uzyskać optymalne ułożenie płytek.
Należy pamiętać o dodaniu grubości spoin do wymiaru płytek – dotyczy to zarówno pionu, jak i poziomu. Grubość spoiny powinna zostać tak dobrana do wielkości płytki, by uniknąć wyraźnych dysproporcji. Ogólnie obowiązuje zasada: im większa płytka, tym szersza spoina. Zaprawy do fugowania Atlasa dostępne są w 31 kolorach dla fug wąskich (od 1 do 6 mm) oraz w 7 dla fug szerokich (od 4 do 16 mm). Do dyspozycji jest też rodzina fug Atlas Artis z systemami Ochrony Antybakteryjnej i Color Protect, zwiększającym trwałość barw, a wśród nich ozdobna, brokatowa fuga Artis Style.

Liczy się układ
Przy układaniu płytek na ścianie należy kierować się kilkoma podstawowymi zasadami. Jeżeli w grę wchodzić będzie przycinanie płytek, bo np. wysokość pomieszczenia nie pozwala na wykonanie okładziny wyłącznie z całych płytek, układanie należy rozpocząć od góry, a płytki przycięte umieścić w najniższym pasie przy podłodze. Tak samo postępujemy przy tzw. powierzchniach odciętych (jak obudowa wanny). Jeśli jednak okładzina składać się będzie wyłącznie z całych płytek, układanie ich zaczyna się od dołu.

Sebastian Czernik, GRUPA ATLAS
Nietrudne sposoby na miejsca trudne
- Gdy powierzchnia, przeznaczona pod okładzinę, jest spora, a zarazem wolna od załamań, murków, czy baterii, prace glazurnicze nie powinny przysparzać większych problemów.
- Zwykle jednak w pomieszczeniach nie brakuje tzw. miejsc trudnych. Wówczas należy przestrzegać następujących zasad:
- w miejscach takich jak ościeżnica drzwi czy obrzeże wanny lepiej całe płytki docinać do odpowiedniego kształtu i wymiaru, niż pokrywać te miejsca wąskimi paskami, które są trudne w obróbce i mają słabszą przyczepność
- wycinając w płytce otwór dowolnego kształtu, należy umieścić go tak, aby przy cięciu jak najmniej narażać płytkę na zniszczenie
-na ścianie lepiej wyglądają płytki docięte symetrycznie, toteż należy je układać symetrycznie względem środka ściany, dbając, by szerokość płytek skrajnych wynosiła co najmniej połowę szerokości całych
- jeśli płytki ścienne i podłogowe mają te same wymiary, ich spoiny powinny się stykać
- płytki na załamaniach ścian i słupach należy tak rozmieścić, by całe płytki wypadały na narożnikach zewnętrznych, zaś docięte – na wewnętrznych
- maskując płytkami przyłącza sanitarne – czy liczniki wody – należy zadbać na umożliwienie swobodnego dostępu do tych urządzeń, mogących przecież wymagać naprawy; podobnie będzie w przypadku zabudowy wanny, gdzie odpowiednie pozostawienie otworu w okładzinie zapewni zarówno możliwość swobodnego stanięcia przy wannie, jak i dostęp do rur.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA: