Aby dokładnie określić szkody, jakie wyrządziła powódź, oraz zakres niezbędnych prac, konieczne są m.in. oceny stanu gruntu, ścian i stropów budynku, zagrzybienia i pleśni, stopnia zawilgocenia budynku, a także ocena wytrzymałości mechanicznej tynków. Należy sprawdzić, czy woda nie uszkodziła fundamentów lub nie wypłukała gruntu przy nich, czy wskutek powodzi nie doszło do spękania, zarysowania lub odkształcenia ścian konstrukcyjnych i działowych, rys i spękań na stropach i belkach itp.
Po ustąpieniu wody powodziowej w zalanych budynkach zostają szlam, muł, błoto, a także woda nierzadko zanieczyszczona różnymi związkami chemicznymi. Usuwanie szkód należy zacząć od otwarcia wszystkich okien i drzwi w celu stworzenia tzw. przeciągu. Następnym krokiem jest usunięcie z wnętrz wody i wszelkich osadów - najpierw z piwnic (pod warunkiem, że zarówno poziom wód na zewnątrz, jak i gruntowych opadł do stanu przed powodzią a przy utrzymującym się wysokim stanie wód gruntowych próba wypompowania wody z piwnicy skutkować będzie ponownym jej zalaniem, co w konsekwencji może prowadzić do poważnych osadzeń fundamentów), następnie z położonych wyżej pomieszczeń. Należy też pozbyć się wszelkich rzeczy, które zostały zalane wodami ściekowymi, a tym samym są zanieczyszczone. Koniecznie pozbywamy się też jak najszybciej mokrych okładzin ścian - tapet, boazerii, płytek, a tynki skuwamy min. 0,5 m powyżej widocznego zawilgocenia. Wszystkie powierzchnie dokładnie spłukujemy czystą wodą pod ciśnieniem, aby możliwie jak najdokładniej oczyścić je z brudu i osadów.
Niezbędne jest też umożliwienie wypływu wody zamkniętej w ścianach i stropach, np. w szczelinie wentylacyjnej ścian warstwowych, trzonach spalinowo-wentylacyjnych z cegły pełnej i pustaków. Po stwierdzeniu zalania należy wykuć otwory, które pozwolą na osuszenie i odkażenie przestrzeni. Jeśli izolacją była pustka powietrzna lub styropian, proces ten nie nastręcza większych trudności. Jeśli jednak zastosowane zostały wełna mineralna albo materiały sypkie, ich osuszenie i odkażenie może być problematyczne. Należy je usunąć, gdyż po zawilgoceniu straciły swoje właściwości termoizolacyjne, a jednocześnie stały się idealnym siedliskiem dla pleśni i grzybów.
Kolejnym etapem prac jest dezynfekcja i odkażanie budynku, które ma zabezpieczyć przed pojawieniem się pleśni. Środkiem wykorzystywanym do tych prac jest najczęściej wapno chlorowane, ale można też korzystać z wapna palonego, podchloranu sodu, chloraminy czy popularnych środków myjąco-odkażających. Wiele firm oferuje gotowe tego typu preparaty.
Budynki po powodzi narażone są też na rozwój grzybów, które lubią miejsca ciepłe i wilgotne. Jeżeli w trakcie wysychania domu zaobserwujemy pojawienie się pleśni, należy jak najszybciej podjąć walkę z nią. Przede wszystkim niezbędne jest skucie zainfekowanych tynków nawet z metrową rezerwą i osuszenie powierzchni, a także usunięcie grzybni i nalotów. Następnie konieczne jest zabezpieczenie ścian środkami odgrzybiającymi i odpleśniającymi poprzez aplikowanie ich zgodnie z zaleceniami producenta.
Osuszanie budynku jest procesem długotrwałym, wymagającym nie dni lecz tygodni. Optymalnym rozwiązaniem jest suszenie naturalne, polegające na intensywnym wietrzeniu wnętrz przy wykorzystaniu otwartych okien i drzwi. Niestety, trwa to długo, a przy tym wymaga ciepłej i suchej pogody. Aby przyspieszyć usuwanie wilgoci, można zastosować wspomaganie w postaci wentylatorów wymuszających ruch powietrza, grzejników elektrycznych albo zdecydować się na sprzęt profesjonalny, jak np. osuszacze kondensacyjne i sorpcyjne, pompy, wentylatory, rekuperatory, dmuchawy oraz nagrzewnice.
Niekiedy, mimo poprawnego przeprowadzenia robót odkażających i osuszających, w budynku wyczuwalna jest woń stęchlizny, rozwijają się też grzyby. Aby wyeliminować je, można zlecić ozonowanie pomieszczeń. Niszczy ono rozwijające się pleśnie, grzyby, ich przetrwalniki, roztocza oraz trwale usuwa uciążliwe i nieprzyjemne zapachy. Wykorzystanie generatora ozonu dezynfekuje również wyposażenie pomieszczenia, ograniczając ryzyko zakażenia bakteryjnego lub wirusowego.
Opracowanie: Edward Konieczny
Uwaga:
Każdy budynek popowodziowy należy oceniać indywidualnie. Nie ma jednej uniwersalnej metody prac remontowych. Opisany zakres prac jest tylko propozycją, którą należy dostosować do konkretnego obiektu dotkniętego skutkami powodzi.


Kolejnym etapem prac jest dezynfekcja i odkażanie budynku, które ma zabezpieczyć przed pojawieniem się pleśni. Środkiem wykorzystywanym do tych prac jest najczęściej wapno chlorowane, ale można też korzystać z wapna palonego, podchloranu sodu, chloraminy czy popularnych środków myjąco-odkażających. Wiele firm oferuje gotowe tego typu preparaty.
Budynki po powodzi narażone są też na rozwój grzybów, które lubią miejsca ciepłe i wilgotne. Jeżeli w trakcie wysychania domu zaobserwujemy pojawienie się pleśni, należy jak najszybciej podjąć walkę z nią. Przede wszystkim niezbędne jest skucie zainfekowanych tynków nawet z metrową rezerwą i osuszenie powierzchni, a także usunięcie grzybni i nalotów. Następnie konieczne jest zabezpieczenie ścian środkami odgrzybiającymi i odpleśniającymi poprzez aplikowanie ich zgodnie z zaleceniami producenta.

Niekiedy, mimo poprawnego przeprowadzenia robót odkażających i osuszających, w budynku wyczuwalna jest woń stęchlizny, rozwijają się też grzyby. Aby wyeliminować je, można zlecić ozonowanie pomieszczeń. Niszczy ono rozwijające się pleśnie, grzyby, ich przetrwalniki, roztocza oraz trwale usuwa uciążliwe i nieprzyjemne zapachy. Wykorzystanie generatora ozonu dezynfekuje również wyposażenie pomieszczenia, ograniczając ryzyko zakażenia bakteryjnego lub wirusowego.
Opracowanie: Edward Konieczny
Uwaga:
Każdy budynek popowodziowy należy oceniać indywidualnie. Nie ma jednej uniwersalnej metody prac remontowych. Opisany zakres prac jest tylko propozycją, którą należy dostosować do konkretnego obiektu dotkniętego skutkami powodzi.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA: