Zanieczyszczone place, kamienice i samochody to znak obecności gołębi. Mimo tych szkód, niektórzy mieszkańcy miast wciąż je dokarmiają, nie zdając sobie sprawy jak szkodliwa społecznie jest ich postawa. Gołębie nie tylko obniżają miejską estetykę, ale także powodują fizyczne uszkodzenia budynków oraz sprzyjają rozprzestrzenianiu chorób.
,,Resztki jedzenia, trafiające na chodniki oznaczają więcej śmieci oraz dużą ilość gołębich odchodów, na które narzekają przechodnie. Wciąż jednak są osoby, które myślą, że w ten sposób pomagają miejskiemu ptactwu. Warto natomiast pomyśleć o wirusach i chorobach bakteryjnych, których nosicielami mogą być gołębie. Ponadto, zwierzęta te przyzwyczajają się do łatwego pokarmu i stają się coraz śmielsze” – informuje Paweł Ćwierzyński, przedstawiciel firmy BirdSystem, specjalizującej się w profesjonalnym odstraszaniu gołębi.
Wiele chorób odzwierzęcych, tj. gruźlica ptasia i gruźlica ptasiopodobna, ornitoza oraz dolegliwości przewodu pokarmowego to rezultat styczności z gołębimi odchodami. Gołębie przenoszą szkodliwe mikroorganizmy: Campylobactera i Salmonellę. Miejsca gniazdowania gołębi to również źródło ektopasożytów: pcheł, roztoczy i ptaszyńców odpowiedzialnych za problemy alergiczne wielu ludzi. Upierzenie gołębi stanowi także silny czynnik alergenny.
,,To obskurne i wstrętne”. ,,Poczta wygląda fatalnie, to jest obrzydlistwo. Powinni to dawno usunąć” – w taki sposób mieszkańcy komentowali zanieczyszczenia pokrywające urząd pocztowy przy ul. Myśliborskiej w Warszawie. Placówka przez długi czas była pozostawiona na pastwę gołębi, które upodobały sobie to miejsce, prawdopodobnie znajdując nieopodal resztki jedzenia. Widok poczty napawał niesmakiem i wręcz zniechęcał do wrzucania listów do skrzynki pocztowej pokrytej nieczystościami.
W kontekście ochrony budynków przed zanieczyszczeniami, często inwestuje się w usługi porządkowe, jest to jednak rozwiązanie tylko tymczasowe. Gołębie i tak wracają, pozostawiając odchody na tym samym miejscu. Najczęściej zanieczyszczone zostają parapety, gzymsy, rynny i elewacje. Pełne zarazków odchody niejednokrotnie lądują również na przechodniach i samochodach. Wydatki na sprzątanie oraz ryzyko wystąpienia fizycznych uszkodzeń z powodu nagromadzonych nieczystości to główne powody okrzyknięcia gołębi mianem ,,latających szczurów”.
,,Receptą na regularnie zanieczyszczane budynki są moduły mechaniczne BirdSystem. Nie ranią ich, lecz skutecznie odstraszają przed siadaniem na gzymsy, rynny i dachy. Problem gołębich odchodów nie byłby jednak aż tak duży, gdyby mieszkańcy miast nie dokarmiali ptaków” – podsumowuje Paweł Ćwierzyński z BirdSystem.

Wiele chorób odzwierzęcych, tj. gruźlica ptasia i gruźlica ptasiopodobna, ornitoza oraz dolegliwości przewodu pokarmowego to rezultat styczności z gołębimi odchodami. Gołębie przenoszą szkodliwe mikroorganizmy: Campylobactera i Salmonellę. Miejsca gniazdowania gołębi to również źródło ektopasożytów: pcheł, roztoczy i ptaszyńców odpowiedzialnych za problemy alergiczne wielu ludzi. Upierzenie gołębi stanowi także silny czynnik alergenny.


,,Receptą na regularnie zanieczyszczane budynki są moduły mechaniczne BirdSystem. Nie ranią ich, lecz skutecznie odstraszają przed siadaniem na gzymsy, rynny i dachy. Problem gołębich odchodów nie byłby jednak aż tak duży, gdyby mieszkańcy miast nie dokarmiali ptaków” – podsumowuje Paweł Ćwierzyński z BirdSystem.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA: