Fot. Lakma

Krok 1

Na samym początku warto dokładnie ocenić stan balkonu. Jeśli posadzka ani powierzchnia balustrady nie są poważnie uszkodzone, remont wystarczy ograniczyć do czyszczenia i malowania. Taka szybka konserwacja nie zajmie dużo czasu i nie spustoszy portfela, a balkon będzie jak nowy. Na początku warto oczywiście zacząć od czyszczenia i pozbycia się z balkonu starych, nieużywanych rzeczy. Następnie mycie za pomocą szczotki i detergentów lub myjki ciśnieniowej. Przygotowując się do odświeżenia, najważniejszy jest wybór dobrego preparatu do renowacji, dopasowanego do materiału z jakiego wykonana jest balustrada.

Krok 2

Malowanie balustrady ze stali. Balkony są narażone na zmienne warunki atmosferyczne. Powłoka malarska na balustradzie może ulec zniszczeniu pod wpływem zmian temperatury i wilgotności. Przy renowacji stalowej balustrady, powinniśmy zaopatrzyć się w kolejno: preparat antykorozyjny, preparat gruntujący i powierzchniowy. Na początku należy zetrzeć starą łuszczącą się pokrywę malarską za pomocą papieru ściernego lub drucianej szczotki. Jeśli zauważamy ślady rdzy najlepiej usunąć ją za pomocą specjalnych preparatów. Przystępując do malowania – najpierw nakładamy farbę antykorozyjną, a następnie preparat gruntujący i na koniec emalię dekoracyjną. Zamiast trzech środków możemy wybrać też dostępne na rynku gruntoemalie typu 3w1 przeznaczone do powierzchni stalowych, która łączą kilka właściwości i mają działanie ochronno-dekoracyjne.

Krok 3

Nowe życie betonowego balkonu. Na początek musimy dokładnie oczyścić powierzchnie z kurzu, brudu i łuszczącej się starej powłoki malarskiej. Jeśli na powierzchni pojawił się zielony nalot – najlepiej usunąć go za pomocą preparatów do zwalczania grzybów i glonów. Istniejące ubytki uzupełnić zaprawą. Teraz najprostszym rozwiązaniem jest pomalowanie specjalną farbą do betonu, dzięki której powłoka malarska będzie odporna na uszkodzenia mechaniczne i warunki atmosferyczne. Nie musimy wybierać koloru szarego.

- Jeśli na powierzchniach pionowych chcemy uzyskać ciekawy efekt zamiast farby możemy wybrać masy tynkarskie o fakturze naturalnych kamieni np. tynk kwarcowy albo marmurowy. Poza unikatowymi walorami dekoracyjnymi (dodatek miki daje lekko metaliczny efekt) masy charakteryzują się wysoką odpornością na warunki atmosferyczne, naprężenia termiczne i uszkodzenia mechaniczne. – mówi Bartłomiej Cholewa z firmy LAKMA SAT, producenta chemii budowlanej i tynków dekoracyjnych Francesco Guardi Collezione.

Krok 4

Impregnacja drewnianego tarasu. Jeśli należymy do szczęśliwców posiadających drewniany balkon lub taras w domu jednorodzinnym nie powinniśmy również zapominać o jego konserwacji podczas porządków w ogrodzie. Tutaj schemat przygotowania podłoża jest podobny. Najpierw gruntowne czyszczenia drucianą szczotką lub myjką ciśnieniową. Następnie wyrównanie podłoża papierem ściernym lub specjalną szlifierką, aby usunąć drzazgi i odchodzące warstwy starej emalii. Po przygotowaniu podłoża możemy nałożyć preparat dekoracyjno-ochronny przeznaczony do powierzchni drewnianych.

- Jeśli zależy nam na zachowaniu naturalnego rysunku drewna możemy wybrać olej do drewna lub impregnat z woskiem. Natomiast jeśli chcemy zabarwić powierzchnię tarasu lub drewnianej balustrady do wyboru są lakierobejce, które tworzą półprzejrzystą powłokę lub kryjące emalie nadające efekt połysku lub półmatu – radzi Bartłomiej Cholewa.

Warto pamiętać, żeby żadnej z prac malarskich na balkonie nie powinno się prowadzić w pochmurne i deszczowe dni, ani w temperaturze niższej niż 5 stopni. Może wydłużyć czas schnięcia preparatów.

Krok 5

Dopełnienie malowania: aranżacyjne inspiracje. Po odświeżeniu balustrady można dodać jeszcze kilka aranżacyjnych drobiazgów, które małym nakładem kosztów pozwolą stworzyć zielony azyl nawet na małym balkonie w bloku. Wystarczą rośliny balkonowe takie jak pelargonie. Hodowane w skrzyniach zawieszonych na balustradzie będą piękną ozdobą i nie zajmą dużo miejsca. Można również wybrać inne odmiany hodowane w donicach, odmiany palm albo efektowne rośliny o zwisających pędach.

Nie musimy kupować nowego kompletu mebli ogrodowych. Wystarczą barwna narzuta i poduszki. Wystarczy dodać nastrojowe oświetlenie – lampiony lub łańcuch świetlny z lampkami LED (przeznaczony specjalnie do ogrodów). Wszystko razem stworzy relaksujący zielony zakątek w tak zwanym stylu boho, który jest tegorocznym hitem w wystroju wnętrza i doskonale nadaje się do urządzania ogrodowo-balkonowych przestrzeni.